Kaczyński: Nagrody dla ministrów? Żaden skandal
W wywiadzie dla portalu wPolityce Kaczyński był pytany, czy "nagród można bronić".
– Trzeba bronić, bo nie można popadać w szaleństwo. W Polsce nielegalnie przejęto wielkie majątki, można to już od początku liczyć w bilionach. A tutaj mamy do czynienia z legalnymi nagrodami za ciężką pracę, dla ludzi, którzy z tymi zjawiskami przejmowania własności narodowej walczyli – powiedział.
Zdaniem prezesa PiS "można dyskutować, czy to dobre, czy to złe, czy takie sumy powinny być, czy inne, ale to absolutnie nie jest żaden skandal".
Dopytywany o relacje z Beatą Szydło, Kaczyński stwierdził, że oboje są "w jak najlepszych stosunkach". Szef PiS nawiązał również do ostatniego wystąpienia byłej premier w Sejmie, podczas którego broniła nagród, mówiąc, że premie należały się ministrom.
– Bardzo się cieszę, że wystąpiła w Sejmie i gratuluję jej tego. Z powodu ataku alergii nie mogłem tam być, ale chętnie bym tego wysłuchał bo pamiętam jak to się działo, kiedy była premierem. Wtedy od czasu do czasu ta spokojna, wyważona i dobra osoba tak troszkę pokazywała pazurki. I też przed tym wystąpieniem powiedziałem jej: pokaż proszę pazurki – stwierdził Kaczyński.